Sharing is caring!

Historie takich firm jak Amber Gold lub GetBack przywołują w dyskusji publicznej zagadnienia związane z inwestycjami, oszustwami oraz bezpieczeństwem inwestorów. Z każdą kolejną tego typu sprawą buduje się świadomość społeczeństwa.  Nie istnieje bowiem produkt inwestycyjny, który „gwarantuje 12% (i więcej) zysku w skali roku”. Cieszy mnie jednak fakt, że wiedza, doświadczenie oraz świadomość osób inwestujących z roku na rok wzrasta.

Za kilkanaście lat ZUS stanie się niewypłacalny, dlatego warto już dziś myśleć o swojej własnej, prywatnej emeryturze. Swoją drogą ciekaw jestem, czy wiesz w co inwestuje Twoje pieniądze ZUS?

Istnieje wiele sposobów inwestowania i nie chcę się dziś pochylać nad tym zagadnieniem, zainteresowanych zapraszam do newslettera. Chciałbym tylko podkreślić jedną fundamentalną zasadę:

 

 

Warto inwestować we wszystko, co w przyszłości będzie przynosiło wartość dodaną dla społeczeństwa, a najlepiej stanowiło wartość bezpośrednio dla nas i dla naszego najbliższego otoczenia . Dla przykładu: nie zainwestowałbym w kopalnie węgla, którego proces produkcyjny jest związany z degradacją środowiska, chorobami i wypadkami górników. Ponadto konsumpcja węgla wpływa znacząco na zanieczyszczenie powietrza i całych ekosystemów. Zainwestowałbym chętnie w producentów paneli słonecznych, które są przyszłością w energetyce.

Aby zainwestować w firmę można np. zostać właścicielem jej akcji lub udziałów. Jeszcze do niedawna dokonanie takiej operacji było możliwe tylko w instytucjach zaufania publicznego np. w domach maklerskich. Moje zaufanie do tego typu instytucji regularnie spada, nie tylko z powodu procederów typu GetBack, ale również z powodu wysokich opłat, skomplikowanego procesu inwestycyjnego oraz braku zrozumienia innowacyjnego inwestora. W inwestycjach zaufanie jest niezbędne. Trzeba jednak zawsze pamiętać, że nie istnieje coś takiego jak pewna inwestycja. Każda inwestycja jest obarczona ryzykiem i tylko od Ciebie jako inwestora zależy, jaki poziom ryzyka jesteś w stanie zaakceptować.

Przed pojawieniem się technologii blockchain instytucje finansowe miały wyłączność na emisję akcji i obligacji, ponieważ były gwarantem bezpieczeństwa transakcji. Zapewnienie bezpieczeństwa dla wszystkich stron transakcji oraz zbudowanie zaufania inwestora generuje koszty, które na koniec dnia i tak pokrywa inwestor. Akcje, obligacje, ETF’y oraz dowolne aktywa finansowe (z ang. securities) w nowej ekonomii są gwarantowane poprzez matematyczne algorytmy oraz inteligentne kontrakty (z ang. smart contracts). Raz uruchomionego smart contract’u nie można cofnąć, dlatego technologia blockchain znacząco obniża koszty oraz gwarantuje najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa przy obrocie tego typu instrumentami. Eliminuje to potrzebę generowania zaufania do instytucji. Estymuję, że w okresie max. do 5 lat większość instytucji finansowych zajmujących się emisją, dystrybucją oraz obrotem aktywami finansowymi będzie wykorzystywało technologię blockchain.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd – SEC wprowadziła w ostatnim czasie szereg regulacji związanych z obrotem aktywami finansowymi z wykorzystaniem tokenów opartych o blockchain.

IPO (Initial Public Offering) oraz jego tokenowy odpowiednik ICO (Initial Coin Offering) jest obecnie przedmiotem regulacji na ponad 20 kluczowych rynkach m. in.: USA, UK, Australia, Niemcy, Singapur, Szwajcaria, Estonia, Gibraltar, Malta, etc. Głównym powodem nowych regulacji jest wykładniczo rosnąca ilość kapitału, jaką inwestorzy z całego świata lokują w aktywa oparte na technologii blockchain oraz poziom dysrupcji jaki te technologia wprowadza do procesów biznesowych.

 

ICO jest innowacyjnym sposobem pozyskiwania środków od inwestorów w celu realizacji projektu. Jeżeli emitowany token jest jedynie akcją lub udziałem w firmie, która go emituje to nazywany jest: Security Token.

Jeżeli natomiast podczas ICO inwestorzy otrzymują tokeny, które w przyszłości będą niezbędne, aby skorzystać z danego produktu lub usług firmy to kwalifikują się do kategorii Utility Token.

Istnieją również państwa, które jeszcze nie wystartowały w tym wyścigu regulacyjnym (w tym Polska), a także takie które starają się zakazywać tego typu transakcji (np. Korea lub Chiny).

Ogromną zaletą aktywów finansowych opartych na technologii blockchain jest ich bezpieczeństwo oraz eliminacja ryzyka związanego z oszustwem przez pośrednika – jeżeli jesteś właścicielem danego tokenu (co jest równoznaczne z posiadaniem praw do aktywa finansowego) to jesteś jego jedynym właścicielem. Technologicznie nie jest to możliwe, aby upadek domu maklerskiego, banku lub innego pośrednika spowodował Twoją stratę.

Pojawia się nowe pojęcie Security Token Offering (STO), które ma na celu połączenie zalet ICO (m.in. niskich kosztów, bezpieczeństwa, transparentności, szybkości transakcji) oraz IPO (osadzenie w obowiązującym systemie prawnym) poprzez legitymizację emisji, dystrybucji i obrotu tokenami. Obecnie procedura ICO na wielu rynkach jest nieuregulowana lub obowiązują ją takie same zasady jak w przypadku IPO. Połączenie zalet ICO oraz IPO może przynieść ogromne korzyści dla inwestorów oraz rozwoju innowacji w skali globalnej. Warto podkreślić, że STO mogą posiadać zabezpieczenie w realnym kapitale, np. nieruchomości czy zyski.

Im szybciej uda nam się osiągnąć globalny konsensus i przenieść wybrane aktywa finansowe na dużo bardziej efektywną technologię blockchain, tym bardziej będą one płynne i tym łatwiej będzie nam zarządzać swoim portfelem inwestycyjnym oraz dywersyfikować jego skład.

Pozdrawiam
Lukas S. Zgiep Ph.D.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Post comment